choroby szynszyli

Pierwsza pomoc dla szynszyli – apteczka

Pierwsza pomoc szynszyli chora szynszyla

Każdy odpowiedzialny właściciel szynszyli, zwłaszcza jeśli posiada chorowite szynszyle lub większe stado powinien pomyśleć o posiadaniu apteczki lub tzw. zestawu pierwszej pomocy dla szynszyli.

Co powinno znaleźć się w apteczce dla szynszyli czy innego gryzonia:

  • Karma ratunkowa – w apteczce nie musi być wielkiego opakowania. Karmy ratunkowe są sprzedawane zarówno w niewielkich saszetkach lub w szczelnie zamykanych, plastikowych opakowaniach. To karmy komponowane przez specjalistów ds. żywienia gryzoni i małych ssaków. Ich zadaniem jest zarówno zwiększenie apetytu u chorego lub osłabionego zwierzęcia oraz szybkie zwiększenie masy. Między innymi dlatego posiadają one dodatek słodkich owoców. Karma ratunkowa dla szynszyli nie powinna być jednak podawana każdego dnia.
  • Strzykawka – do karmienia szynszyli. Można kupić strzykawkę do karmienia szynszyli dedykowaną, specjalnie zaprojektowaną, żeby łatwo i precyzyjnie wycisnąć papkę do pyszczka szynszyli. Jest to szczególnie ważne w przypadku dokarmiania młodych szynszyli. Oczywiście do dokarmiania sprawdzi się również zwykła strzykawka, którą można kupić za kilka złotych w aptece. Strzykawka powinna być zamknięta fabrycznie i otwarta jedynie tuż przed użyciem. Pamiętaj, że po tym, jak szynszyla wyzdrowieje strzykawka powinna być wyrzucona lub co najmniej umyta i wyparzona, a następnie dobrze wysuszona i zamknięta w suchym i czystym pojemniku (np. na żywność). Jest to jednak na tyle tania rzecz, że nie powinno się jej używać po zakończonym leczeniu. 
  • Butelka do karmienia – firma Beaphar przygotowała malutką buteleczkę ze smoczkiem, która nadaje się do karmienia młodych. Dokarmianie młodych szynszyli to nie bajka. Takie sytuacje zdarzają się raz na jakiś czas. Dlatego jeśli Twoja samiczka urodziła, pamiętaj o tym, żeby ważyć młode i sprawdzać czy przybierają na wadze kilka gramów dziennie.
  • Węgiel leczniczy – biegunka to dosyć częsta dolegliwość u szynszyli. Wynika zwykle z nieodpowiedniej diety, z podania świeżych produktów lub zepsutych. Szynszyle bywają delikatne, a biegunka może być w ich przypadku bardzo zdradliwa. Pamiętajcie – nie podawajcie ryżu czy innych wymysłów. Kawałek tabletki węgla leczniczego powinien pomóc. Jeśli biegunka trwa dłużej niż 2 dni, to wizyta u weterynarza będzie niezbędna.
  • Espumisan (kupisz tutaj) – Czy pamiętasz, jak czujesz się, gdy towarzyszą Ci wzdęcia? Boli, prawda? Wzdęcia u szynszyli bywają równie bolesne i dokuczliwe. Nie można ich lekceważyć. Espumisan podajemy w niewielkich ilościach – 1-2 tabletki i następnie obserwujemy. Jeśli szynszyla ma problemy z trawieniem wspomaganiem będzie delikatny masaż brzuszka.
  • Octenisept (kupisz tutaj) – w przypadku zadraśnięć, zadrapań czy przetarć opatrzenie rany będzie niezbędne. Octenisept ni drażni ran, ani nie sprawia bólu. Sprzedawany w spray’u łatwo się stosuje u zwierzęcia. Działa bakteriobójczo, grzybobójczo i wirusobójczo. Kupicie go w aptece, bez recepty za ok 20-25 zł.
  • Smecta – to przykładowy lek, który sprawdza się  u szynszyli, gdy wystąpi biegunka. Oczywiście nie należy tym leczyć biegunki kilka dni (!) – w takim przypadku należy udać się już do weterynarza. Biegunka bardzo szybko odwadnia organizm, przez co szynszyla może nawet paść.
  • Transporter – nigdy nie wiesz, kiedy wizyta u weterynarza będzie konieczna. Dlatego też warto przygotować się na ewentualną podróż i zakupić niewielki, podręczny transporterek, który przyda się podczas wyjścia do kliniki weterynaryjnej.
  • Sól fizjologiczna – często pytacie, co zrobić, gdy np. szynszyli wpadnie do oka piasek. Jeśli nie dzieje się nic wielkiego, ale szynszyla nie może sobie sama z tym poradzić wystarczy polać miejsce solą fizjologiczną. Małe ampułki dostaniesz w każdej aptece za kilkadziesiąt groszy. Pamiętaj, żeby nadmiar soli fizjologicznej, która spłynie po futerku warto wytrzeć papierowym ręcznikiem. W innym przypadku szynszyla może wskoczyć do piasku i próbując wytrzeć mokre futro ponownie się zabrudzi.
  • Waga kuchenna – ten przyrząd zaliczam również do codziennego wyposażenia, ponieważ wagę szynszyli warto kontrolować i zapisywać regularnie. W przypadku choroby jest ona jeszcze bardziej niezbędna, ponieważ pozwala kontrolować stan chorej szynszyli i reagować, gdy waga będzie spadać. 
  • Waciki – szczelnie zamknięte i zabezpieczone przed kurzeniem – do przemywania ran, skóry czy uszu.
  • Pęseta – przydatna gdy szynszyli utknie coś w pyszczku lub w nosie.
  • Wazelina kosmetyczna – najzwyklejsza, bez żadnych ulepszaczy. Można ją stosować na nieco zagojone już strupy, które szynszyla rozdrapuje. Dzięki temu szybciej się zagoją. To również dobry produkt, którym można smarować szynszylowe nagniotki mogące sprawiać szynszyli ból i dyskomfort.

Pamiętaj, że jeśli przydarzy Ci się wypadek lub dolegliwości występują dłużej niż 1 dzień, nie powinieneś/powinnaś tracić czasu na szukanie odpowiedzi w Internecie. Poważny uraz, zatrucie czy początkowe stadium choroby to nie przelewki. Tutaj pomoże tylko doświadczony lekarz weterynarii, który ma pojęcie o szynszylach. Szukając pomocy na forach internetowych możesz marnować czas i snuć domysły, które mogą wprowadzić jeszcze więcej paniki. Oczywiście nie twierdzę, że pomocy nie znajdziesz – musisz tylko sięgać po nią w racjonalny sposób!

UWAGA! Pod żadnym pozorem nie podawaj na własną rękę lekarstw dla ludzi czy zwierząt. To, jakie leki podać powinno być decyzją weterynarza, który postawi diagnozę i zaplanuje leczenie. Lecząc chorą szynszylę na własną rękę możesz tylko jej zaszkodzić.

Share: