życie szynszyli

8 sposobów na nudę u szynszyli

zabawki-do-gryzienia-dla-szynszyli

Z tego artykułu dowiesz się, co zrobić, żeby szynszyla była spokojniejsza, zrelaksowana i tym samym tyle nie hałasowała.

Drewniane wiszące zabawki dla szynszyli

Z obserwacji wiem, że szynszyle bardzo chętnie bawią się wiszącymi zabawkami, które są zamontowane tak, żeby szynszyla musiała się po nie nieco pofatygować i stać na dwóch tylnych łapach. Oprócz tego jest to również bezpieczniejsze ponieważ ogranicza to ryzyko zaplątania się szynszyli.

Tego rodzaju zabawki-gryzaki dla szynszyli powinny być wykonane z drewna (np. brzoza). Jeśli stawiasz na względy estetyczne, to zadbaj o to, żeby wszelkiego rodzaju barwniki były nietoksyczne. Szynszyle tak naprawdę mają to… gdzieś. 😉

Wybieraj zabawki dla szynszyli wykonane z grubszych kawałków drewna, z korą. Będą musiały się dłużej natrudzić i tym samym dłużej cieszyć zabawką. U mnie najlepiej sprawdzają się te na metalowych karabińczykach i łańcuszkach. Wiszące na sznurkach zwykle szybko kończą swój żywot, a tymi leżącymi na ściółce szynszyle nie są zbytnio zainteresowane.

Zabawki dla szynszyli (ruchome)

Takie, które można położyć na półce, wykonane najlepiej z drewna i naturalnych sznurków (np. jutowy) czy wikliny. Nazywam je zabawkami „na 1 raz”, bo zwykle są małe, dosyć liche i nie są żadną przeszkodą dla zębów szynszyli. No i dopóki są na półce, to szynszyle będą nimi zainteresowane, ale jeśli spadną na ściółkę, to stają się niewidoczne. Jest to dobra forma rozrywki, ale chyba najmniej ekonomiczna. Zwłaszcza, jak się ma wielkie stado szynszyli.

Drewniany kołowrotek dla szynszyli

Kołowrotek to jedno z najlepszych sposobów na rozładowania napięcia u szynszyli. Wskakując do kołowrotka nawet kilka minut szynszyla pozbywa się stresu i napięcia.

Pamiętaj, że minimalna średnica kołowrotka dla szynszyli nie powinna być mniejsza niż 40 cm. Na rynku dostępne są kołowrotki zawieszane na kratach klatki lub na stojaku, które można umieścić w wolierze czy postawić wolno na Facebooku. Alternatywą dla kołowrotka jest talerz do biegania dla szynszyli (tutaj średnica nie powinna być mniejsza niż 35 cm), które sprawdzą się w mniejszych klatkach. Można je łatwiej wyjąć i schować bokiem czy na płasko. Niektóre szynszyle, te mniej aktywne (lub leniwe) lubią w kołowrotkach wyłącznie spać.

Nie kupuj mniejszych kołowrotków – są szkodliwe dla budowy ciała szynszyli. To całkowita strata pieniędzy.

Duża woliera dla szynszyli

Duża woliera dla szynszyli nie jest zastępstwem dla wybiegów, ale jest to miejsce, w którym szynszyle mogą biegać i skakać góra-dół. U mnie sprawdza się woliera o wysokości 150 cm i szerokości 80 cm. Szynszyle przez dobę robią w niej niemały dystans. Woliera powinna mieć w środku wspomniane wcześniej zabawki, materiałowe domki 

Pył do kąpieli dla szynszyli

Turlanie się w piachu to jedna z ulubionych rozrywek szynszyli. Moim zdaniem powinien on być dostępny w wolierze codziennie (nie musi stać 24 godziny na dobę). Tak naprawdę sama marka piasku nie ma aż tak wielkiego znaczenia (jednym szynszylom służy najdroższy piasek klasy premium, a drugim najtańszy). Każdej szynszyli i jej futerku będzie odpowiadał innego rodzaju pyłek. Ważniejsza jest regularność w podawaniu i jego czystość. Szynszyle lubią w piasku spać i… do niego sikać. Żeby rozsypanego pyłu było mniej wybieraj wanny lub naczynia z zakręconym brzegiem do środka.

Paśnik dla szynszyli

Wielokrotnie w moich Mediach Społecznościowych pokazywałam Ci jak ważne są dobre paśniki w klatce. Staram się mieć więcej niż 2 (wszystko zależy również od rozmiarów woliery) i zawieszać je tak, by szynszyle musiały się pofatygować i stanąć na dwóch łapkach. Obserwując je od lat widzę, że dostawa ich ulubionego siana i zawieszenie jej w małej kuli czy materiałowym paśniku to sygnał, że mogą już jeść.

Nie zrażaj się „zmarnowanym” sianem, które jest wyjmowane i po chwili wyrzucane przez szynszyle. Nam też nie wszystko smakuje. 😊 

Wybiegi dla szynszyli

Wybieg dla szynszyli to często najciekawszy punkt w ciągu dnia. Nieustannie dążące do ucieczki w końcu mogą zaznać chwili wolności i przeszukać dom. Przy okazji obgryźć ściany i kable, nasikać za szafką i zostawić wszędzie bobki 💩. Jeśli nie jesteś w stanie zapewnić wybiegu szynszyli codziennie lub nie może on trwać 6h bez przerwy wcale nie oznacza to, że jesteś wyrodnym posiadaczem szynszyli. Istotne jest dopasowanie wybiegów (czasu ich trwania i częstotliwości) do własnych możliwości. Często narzucamy sobie zbyt wiele i codzienne wybiegi kończą się ich ograniczeniem do 0 – bo to w końcu jedna z dziesiątek rzeczy, które musimy zrobić.

Ważne żeby wybieg szynszyli był JAKOŚCIOWY. Niech potrwa 30-40 minut, ale niech szynszyle będą miały podczas niego rozrywki (tor przeszkód, jedzonko, piasek, kołowrotek) i naszą opiekę. Obecność właściciela to dobry sposób na oswajanie gryzoni z ludzką dłonią i gestami. Wybiegane szynszyle są często spokojniejsze. W mądrym wybiegu nie chodzi o to, żeby szynszyle wyszły i schowały się gdzieś za szafą, a tym samym przesiedziały cały ten czas – to samo mogą robić w wolierze.

Pod żadnym pozorem wybieg nie powinien odbywać się bez naszej obecności, a wszelkie sprzęty podłączone do prądu powinny być zabezpieczone.

Towarzystwo dla szynszyli

Często posiadacze jednej szynszyli mierzą się z jej podenerwowaniem, gryzieniem krat, ich drapaniem, stukaniem czy skrobaniem. Tutaj mogą nie pomóc wszystkie wymienione rozrywki dla szynszyli. Rozwiązaniem jest powiększenie stada do minimum 2 sztuk tej samej płci, żeby uniknąć spontanicznego i totalnie niepotrzebnego rozmnażania.

Share: