Transport szynszyli – wyjazdy na święta
Zbliżają się święta i wyjazdy do rodzinnych domów. Niektórzy z nas jadą na 1-2 dni, a inni na dłużej. Co zrobić z szynszylami?
Jak przewozić/transportować szynszylę?
- Umieść szynszylę w transporterze możliwie jak najpóźniej, żeby niepotrzebnie jej nie stresować.
- Na podłoże w transporterze wyłóż np. kilka ręczników papierowych, podkład higieniczny, dry bed lub zwykły kawałek polaru. Dzięki temu zwierzęta nie będą się ślizgały, a w przypadku oddania moczu nie wybrudzą sobie futra.
- Przygotuj w zanadrzu wodę – jeśli Twoja podróż trwa dłużej niż 3 godziny. Zwykle szynszyle w podróży śpią i nie należy im przeszkadzać (dodatkowy stres). Jeżeli natomiast Twoje szynszyle lubią coś zjeść, zaopatrz się w zdrowe przysmaki lub patyczki do gryzienia.
- Nie umieszczaj w transporterze poidła czy misek. W przypadku hamowania lecące rzeczy ważą znacznie więcej i mogą wyrządzić niepotrzebną krzywdę.
- Jeśli podróżujesz samochodem nie umieszczaj transportera przy bezpośrednim źródle wiatru.
- Podróżując komunikacją miejską/międzymiastową zaopatrz się np. w zwykłą torbę zakupową wielorazowego użytku i umieść w niej transporter. Dzięki temu będzie on osłonięty od wiatru, ale jednocześnie będzie umożliwiał dopływ powietrza.
- Dla zwiększenia komfortu szynszyli możesz też przykryć je delikatnie od góry, żeby nie docierało do niej migające światło i nieco zminimalizować docierający dźwięk z otoczenia.
Jaki transporter będzie najlepszy dla szynszyli?
Transporterów dla szynszyli w sklepach zoologicznych pod dostatek. Duże, małe, proste lub skomplikowane w budowie – wszystko zależy od Twojego budżetu, możliwości fizycznych i ilości transportowanych szynszyli. Niektórzy lubią wielkie transportery produkowane z myślą o kotach, a inni – tak jak ja przewożą szynszyle w najprostszym transporterku marki Trixie. Moje szynszyle śpią w podróży – są raczej zestresowane i wtulone w siebie, przez co zajmują mikroskopijną ilość miejsca. Jeśli jedziesz samochodem – można pomyśleć o czymś większym, z mocowaniem na pasy bezpieczeństwa.
Podróżowanie komunikacją miejską, czy międzymiastową ogranicza nas dość mocno w tym przypadku i jesteśmy zmuszeni do minimalizowania bagażu – stąd tutaj sprawdzają się małe, podręczne transportery.
Czy transport szynszyli jest konieczny?
Jeśli Twój wyjazd do rodziny na święta trwa od 1 do 3 dni, to przy odpowiednim zabezpieczeniu moim zdaniem nie ma konieczności zabierania szynszyli ze sobą. Dla zwierzęcia to dodatkowy stres i ryzyko chorób. Zwłaszcza zimą, gdy podróżujemy komunikacją miejską lub najzwyczajniej w świecie musimy wyjść z szynszylą na dwór. Jeśli natomiast jedziemy na dłużej niż 3 dni i nie mamy możliwości poproszenia bliskiej osoby o zadbanie o szynszyle, to wyjścia niestety nie ma. Niewątpliwie wielkim plusem jest posiadanie odpowiedzialnych znajomych, o dobrym sercu, którzy odwiedzą nasze mieszkanie i sprawdzą, czy u szynszyli wszystko w porządku, nakarmią je i napoją. Wtedy warto w kilku krótkich zdaniach napisać zasady karmienia i przygotować wszystko, co niezbędne na wierzchu.
Jeśli osoba, która będzie odwiedzała nasze szynszyle nie ma pojęcia o tych zwierzętach, to warto też napisać, czego szynszyla kategorycznie nie może jeść. Dobrym krokiem jest też spisanie i umieszczenie w widocznym miejscu telefonu kontaktowego do dobrego weterynarza. Jeśli osoba, która będzie odwiedzała Twój dom i nie zna się na szynszylach oszczędź stresu jej i zwierzęciu i nie każ jej organizować szynszylowych wybiegów. Szynszyli nic się nie staniej, jeśli w wyjątkowych sytuacjach spędzi kilka dni w wolierze i jednocześnie uniknie stresu związanego z łapaniem jej przez osobę bez doświadczenia.
Pamiętaj, że moje rady to bazowanie na własnych doświadczeniach i zawsze dostosuj je do własnych umiejętności i możliwości. Coś, co sprawdziło się w moim domu, niekoniecznie może być dobrym rozwiązaniem u Ciebie!
Jakie są Twoje doświadczenia ze świątecznymi wyjazdami i szynszylami – pisz w komentarzach!