Odkurzacz ręczny do sprzątania szynszylowych bobków
Ci, którzy mnie śledzą na Snapchacie wiedzą, że jakiś czas temu zainwestowałam w odkurzacz ręczny.
Przeprowadzka ze Szczecina do Poznania była dosyć kosztowna, a ja nie wiedziałam ile razy będę się jeszcze przeprowadzać. Ciężko by było pilnować jeszcze dodatkowego, dużego kartona z nowym odkurzaczem. Dlatego postanowiłam zainwestować tymczasowo w coś małego, co pozwoli mi zapanować nad bałaganem.
Odkurzacz ręczny do sprzątania odchodów gryzoni
Przede wszystkim taki odkurzacz nie służy do gruntownego i dokładnego sprzątania. To odkurzacz, który przydaje się w nagłych sytuacjach i jeśli mamy miejsce oraz fundusze, to moim zdaniem warto się na niego skusić.
Cechy i zalety odkurzacza ręcznego:
- bezprzewodowy
- mały i poręczny – możesz odkurzyć nim nawet w klatce
- łatwy w czyszczeniu – zbiorniczki są niewielkie, ale jednocześnie lekkie i łatwe w myciu i opróżnianiu
- lekki – delikatne kobiece dłonie nie powinny dźwigać nic ciężkiego
- kompaktowy – bez problemu znajdziesz na niego miejsce w szafce
- wciąga szynszylowe bobki, siano i pellet (najważniejsza zaleta) – w zależności od mocy i ceny
Ja wybrałam model Sencor SVC 221 VT. Nie był najdroższy, ale przez te kilk miesięcy sprawdził się doskonale. Odkurzałam nim nie tylko miejsce dookoła klatki, ale również wnętrze woliery. Jest lekki i poręczny. Pojemnik na odpady posiada wskaźnik maksymalnego poziomu, a adapter do ładowania pokazuje stan naładowania akumulatora. No imój ulubiony kolor – fioletowy. Do niego producent dołączył wygodne szczotki. Nie są one zbyt wysokiej jakości, ale spełniają swoją rolę, np. szczotka do tapicerki. Plusem jest też to, że nadaje się do odkurzania na sucho i na mokro. Jest on dostępny w dwóch kolorach.
Jeśli miałabym wybrać teraz po czasie inny odkurzacz ręczny, wybór padłby m.in. na (ułatwiłam Ci pracę – klikając w zdjęcie przeniesie Cię do konkretnego produktu):
- Odkurzacz Sencor SVC 6301 VT – nieco droższy od mojego (tego modelu nie było akurat w stacjonarnym sklepie), przewodowy, ale lekki i zwinny. Posiada większy zbiornik na odpady, dzięki czemu rzadziej się go opróźnia. Oprócz tego posiad oświetlenie, ułatwiające odkurzanie (gdybyśmy robili to nocą 🙂 i regulację mocy. Dobre rozwiązanie jako nagła pomoc, która może stać gdzieś z boku.
- Odkurzacz Zelmer ZVC 015 ZQ Cito One – marka sama w sobie. Kupując mojego Sencora, nie wiedziałam, że takie cudo istnieje. Odkurzacz ręczny firmy Zelmer o oryginalnym i przyjemnym dla oka wyglądzie. Zaletą jest elektroszczotka, która dobrze wciąga wszelkie zabrudzenia typu bobki szynszyli. Mimo tego, że rączką może wydać się wysoki, to po złożeniu nie zajmuje zbyt wiele miejsca. Na naładowanej baterii można odkurzać ok 19-20 minut (czyli dłużej o o 7 minut, niż tym, którego mam ja), co jest sporą przewagą.
- Odkurzacz Zelmer Cito ZVC 012 ZQ – to połączenie odkurzacza pionowego z odkurzaczem ręcznym, więc bez problemu możesz go używać wg, potrzeb. Mały do odkurzenia klatki, a duży do odkurzenia dookoła niej. Czas pracy na jednej baterii to 20 minut (czyli lepiej i dłużej niż mój :(). Miałam go w rękach, ale nie byłam przekonana, bo uparłam się, żeby był to odkurzacz jak najmniejszy. Jest on ergonomiczny, a szczotka w dolnej części rusza się tak, jak nią pokierujesz. Bez problemu dotrzesz do uporczywych miejsc. Podobnie jak poprzednik, posiada elektroszczotkę. Niewątpliwie funkcja 2w1 to jedna z jego większych zalet.
- Odkurzacz Philips FC 6162/01 PowerPro Duo (niebieski) – raczej z wyższej półki, ale nie najdroższy. Miałam przyjemność widzieć, jak wciąga, bo ma go moja koleżanka Ania (pozdrawiam) i z ręką na sercu mogę polecić. Producent rekomenduje ten odkurzacz jako sprzęt do sprzątania dla osób posiadających zwierzęta. Specjalna szczotka TriActive ułatwia wciąganie sierści szynszyli (kota/psa etc.) i resztek siana czy trocin. Odkurzacz można używać zarówno, jako odkurzacz pionowy, jak i ręczny -mały i wygodny. Na jednej baterii możesz nim odkurzać ok 25 minut. Jest to produkt oznaczony, jako ekologiczny (marka Philips, jak zapewnia dba nie tylko o środowisko, ale też i o stan naszego portfela, konstruując energooszczędne urządzenia). Bez wątpienia (to ważne głównie dla kobiet) jest nowoczesny i elegancko się prezentuje. Więc jeśli masz szynszyle, a dodatkowo kota czy psa, to ten odkurzacz sprawdzi się idealnie, jako pomoc w sprzątaniu.
Pamiętaj, że odkurzacze o których mowa nie nadają się do regularnego sprzątania całego domu. Należy je traktować jako drugi odkurzacz, który jest lekki i prosty w użyciu, gdy musimy szybko sprzątnąć. Jeśli miałabym wybrać drugi raz, to z pewnością byłby to Zelmer lub Philips. Jednak człowiek uczy się na doświadczeniach. 🙂
Regularne sprzątnie woliery i przestrzeni dookoła jest bardzo ważne nie tylko ze względu na szynszyle, ale i na nas – w końcu to wdychamy.
[FM_form id=”1″]