nie na temat

Karma dla psa – pierwsze zakupy w zoologicznym sklepie internetowym

Wspominałam Wam już, że mam psa – no bardziej moi rodzice niż ja, ale z racji tego, że wychowywałam się z nim przez kilka lat uznaję go również za mojego.

Do tej pory kupowaliśmy mu jedzenie w stacjonarnych sklepach. Dieta mojego psa jest dość wąska. Gdyby mógł, jadłby tylko muffinki. Oczywiście nie daję mu tego typu rzeczy, ale zawsze jest pierwszy w kuchni, gdy piecze się tego typu ciasta i ciasteczka. 😉

Co raz więcej rzeczy kupuję (ja i moi rodzice) przez Internet, więc uznaliśmy, że warto zacząć robić zakupy dla Bazyla, których nie trzeba dźwigać (puszki czy torby z karmą bywają ciężkie). Wybór padł na 4dogcat.pl – jako pierwszy wyskoczył w Google i przy okazji ceny wydały się bardzo atrakcyjne. Z racji tego, że Bazyl jest bardzo wybredny i preferuje najbardziej kurczaka, oczywistym wyborem była karma dla psa z drobiem. 

karma dla psa - sklep internetowy 4dogcat.pl

Przepraszam za jakość, ale to zdjęcie dosyć stare – pierwsze dni Bazyla w naszym domu – czarna plama – widzieliście kiedyś psa bez oczu? 😉

Przyznam szczerze, że nie znam się tak dobrze na dobrych markach puszek z karmą, ale te, które są w hipermarketach raczej do najlepszych nie należą. Trochę zagłębiłam się w ten temat i zaczęłam czytać etykiety. To, co spotkałam w hipermarkecie, a to, co w sklepie http://4dogcat.pl/ to wielka różnica. Sądzę, że jeżeli dbam o siebie, o szynszyle, to i pies powinien dostawać wartościowe jedzenie.

Dlatego też wybrałam dwie różne marki – przetestujemy – skład mają dobry, ale psa nie da się przewidzieć, bo jedne karmy mu smakują, a drugich nawet nie chce powąchać. Kiedyś śmiałam się z chłopakiem, czytając w jednym z hipermarketów skład pasztetów i konserw dla ludzi – karmy dla psów czy kotów (nawet z nieco wyższej półki) mają zdecydowanie więcej mięsa i mniej konserwantów czy innych wypełniaczy. To smutne, ale tak jest. Jedna z karm – Bozita (kurczak) – które zakupiłam pachnie wybornie – z pewnością mogłaby zmylić niejednego człowieka ;-). W dodatku posmakowała Bazylowi i zjadł ją ze smakiem. Na pewno zagości ona w naszym domu i na pewno kupimy ją jeszcze – oczywiście przez Internet. Dźwiganie nie jest dla nas. Zwłaszcza teraz, gdy pogoda jest taka tragiczna! A tak na poważnie – no po coś w końcu ktoś wymyślił sklepy internetowe i firmy kurierskie.

Oprócz karmy w puszce kupiłam kilka smakołyków, ale byłam sceptyczna – Bazyl jest wybredny (podobnie jak szynszyle). Cud. Przekąski mu posmakowały, aczkolwiek jadł je tylko podczas spaceru – w domu nigdy nie rusza takich rzeczy.

Paczka przyszła szybko (darmowa dostawa 🙂) i była odpowiednio zapakowana – bałam się, że puszki mogą zostać uszkodzone w podróży – ale obyło sie bez takich niespodzianek. Zdecydowanie polecam 4dogcats.pl 😉

A czy Wy zamawiacie karmy dla psów/kotów przez Internet? Czy wolicie kupić je samodzielnie w dużym sklepie, u weterynarza lub w sklepie zoologicznym?

zdjęcie 2 psów pochodzi ze strony https://www.facebook.com/Boo?ref=ts&fref=ts 😉

Share: