Jak urządzić wolierę/klatkę szynszyli?
Gdy w moim domu pojawiły się pierwsze szynszyle nie miały bogato urządzonej klatki, z masą akcesoriów i wymyślnych gadżetów. Klatka miała być bezpieczna i praktyczna, czyli łatwa w sprzątaniu i wygodna dla samych szynszyli. Dziś oferta sklepów zoologicznych sprawia, że klatki i woliery dla gryzoni przypominają… kolorowe domki dla lalek, a nie mieszkania gryzoni. Czy mi się to podoba? Kolorystyka i rozłożenie to kwestia indywidualna, więc tego nie oceniam. Przestaje mi się to podobać, gdy woliera dla szynszyli jest zagracona i przez to robi się niebezpieczna.
Podstawowe zasady urządzania wolier dla szynszyli
- Bezpieczeństwo – podczas urządzania woliery nie kieruj się wyłącznie sobą. Zwierzęta nie potrzebują przecież drewnianych mebelków w klatce, ale za to ucieszą się na komfortowe schronienie czy paśnik wypełniony sianem. Wiem, że nie da się uniknąć wypadków i kontuzji w klatce, ale jeśli można zminimalizować ryzyko, to zrób to.
- Naturalność – pisałam już o tym w poście o dążeniu do dobrostanu zwierząt. Tak, jak i człowiek, tak szynszyle (i inne gryzonie) czują się najlepiej w najbardziej naturalnej przestrzeni. Kieruj się tą myślą podczas kupowania nie tylko jedzenia dla gryzoni, ale również podczas wybierania akcesoriów wyposażenia klatki.
- Miejsce – jak już zabierasz się za urządzanie woliery dla szynszyli, to pomyśl o odpowiednim jej umiejscowieniu. Woliera powinna być schronieniem dla szynszyli i jednocześnie nie powinna przeszkadzać Tobie i pozostałym współlokatorom (np. podczas snu).
- Zmiany – wiem, że lubicie eksperymentować z wyposażeniem woliery, bo ja również chciałabym zmieniać jej wyposażenie średnio co miesiąc (ale tego nie robię). Jednak częste zmiany nie są wcale takie dobre dla zwierząt, które w dużej mierze poruszają się po wolierze na pamięć. Ponadto nagły brak domku w miejscu, w którym był przez kilka lat może wprowadzić niepokój.
- Praktyczność – sprzątanie dużej woliery, zajmuje sporo czasu. Jeśli masz metalową klatkę, w której do sprzątnięcia masz 4 cieniutkie półki i kuwetę – ok. Nie ma większego bólu. Jeśli jednak masz wolierę, to wiesz o czym mówię. Dlatego przy samej wyborze woliery lub materiałów, z których zostanie zrobiona kieruj się ich wytrzymałością, praktycznością i tym, jakie będą w sprzątaniu.
Czego nie umieszczać w klatce dla szynszyli?
- Plastikowych i gumowych elementów – prędzej czy później zostaną pogryzione przez szynszyle. Ponadto jedzone przez dłuższy czas mogą zaszkodzić Twoim pupilom.
- Materiałowych rzeczy, które się strzępią – to również może zaszkodzić Twoim szynszylom. Jeśli chcesz zawiesić im hamak czy materiałowy domek, zadbaj o to, żeby był on wykonany z polaru lub uszyty z takich materiałów, które się nie prują, a szynszyle nie mogą wyciągać z nich nitek.
- Szklanych/porcelanowych i jednocześnie lekkich naczyń (np. misek na jedzenie czy do kąpieli) bez dłuższego nadzoru. Szynszyle są dość silne i tak, jak przesuwają drewniany domek, tak bez trudu przesuną porcelanową miskę czy szklaną wannę do kąpieli. Dlatego zawsze, gdy daję im jedzenie z porcelanowej misce Zolux, robię to na chwilę i po wyjedzeniu wszystkiego przez szynszyle, zabieram miskę – dla ich bezpieczeństwa.
- Elementów, które są zakończone ostrymi brzegami i kantami. Jestem daleka od umieszczania w klatkach gałęzi, które mają wiele wystających i niebezpiecznych mniejszych patyków. Niektóre paśniki, dodawane automatycznie do klatek również składają się z wystających drutów – miej na takie coś uwagę. 😉
Co warto lub należy umieścić w klatce szynszyli?
- Metalowa miska na jedzenie – najlepiej przymocowana na stałe. Liczba misek powinna być dostosowana do ilości szynszyli w wolierze.
- Poidło – wielkość uzależniona od ilości szynszyli.
- Bezpieczny paśnik.
- Drewniany lub materiałowy domek – wielkość uzależniona od ilości szynszyli.
- Półki – ich liczba uzależniona od ilości szynszyli (przyjmuje się, że w klatce przypada 1 półka na jedną szynszylę i zawsze + jeszcze jedną).
- Drewniane zabawki – do wyżywania się i ścierania zębów.
- Duży kołowrotek lub talerz do biegania.
- Wanna do kąpieli pyłowej.
- Hamak lub inne wygodne miejsce do leżenia – niestety nie każda szynszyla to lubi.
- Kuwetka na odchody – jeśli nie chcesz, żeby szynszyle siusiały na całej powierzchni kuwety klatki.
- Polarowe pokrowce na półki – miękkie pokrycie to ulga dla szynszylowych stóp.
- Dry Bedy – to nowoczesna wyściółka kuwety, która również jest delikatna dla stópek.
- Tunele i podwieszane półki – bardzo modne na Zachodzie – często metalowe, dzięki czemu latem dają szynszylom uczucie chłodu.
Czy o czymś zapomniałam? A może macie zupełnie inne zdanie na temat urządzania klatki dla gryzonia i zechcecie się nim podzielić w komentarzach? Może by tak zrobić akcję, w której pokażecie innym swoje woliery? Wrzucajcie zdjęcia na Instagram lub Facebooka z hashtagiem #mrstefano #uszynszyla! 🙂
[FM_form id=”1″]