szczepionkaJakiś czas temu, jedna z czytelniczek bloga zapytała, czy szynszyle się szczepi. Pytanie wynikało z tego, że weterynarz zaproponował jej taką szczepionkę.

Z reguły nie stosuje się szczepień takich małych zwierzątek. Szczepi się np. króliki, które wychodzą na dwór i są narażone na groźne choroby. Oczywiście istnieją szczepionki, które można by podawać szynszylom, między innymi przeciwko grzybicy. Jednak ze względu na niską skuteczność raczej się tego nie stosuje i zdecydowanie odchodzi w dużych hodowlach na futra.

Jeszcze kilka lat temu niewielu lekarzy weterynarii podjęłoby się kompleksowego leczenia szynszyli. Niestety w dalszym ciągu nie istnieją szczepionki stworzone specjalnie pod szynszyle, w związku z tym nie wykonuje się na nich żadnych profilaktycznych szczepień. Szynszyle to delikatne i małe zwierzęta, więc bombardowanie ich silnymi lekami jest dużym stresem i silnie wpływa na organizm. Jeśli weterynarz zaproponowałby mi szczepionkę profilaktyczną, nie zgodziłabym się na to. Sama nie faszeruję się niepotrzebnie lekami, więc nie będę stosowała tego na zwierzęciu.

Czy zdarzyło się Wam, żebyście otrzymali propozycję szczepienia od weterynarza?

Share:

6 comments

  1. uszynszyla 19 czerwca, 2014 at 09:11

    Ania, chyba nie doczytałaś: „Oczywiście istnieją szczepionki, które można by podawać szynszylom, między innymi przeciwko grzybicy. Jednak ze względu na niską skuteczność raczej się tego nie stosuje i zdecydowanie odchodzi w dużych hodowlach na futra.” 🙂

  2. lori 22 czerwca, 2014 at 17:53

    Szyszki nie chorują na choroby wirusowe. Spotkałam się w literaturze, że niby jakieś im grożą, ale to bardzo bardzo bardzo rzadkie. Królikom grozi myxomatoza i pomór dlatego wymagają regularnego szczepienia. Swoją drogą myxomatoza jest przenoszona przez komary, więc to czy wychodzą na dwór czy nie nie ma znaczenia ;).

  3. uszynszyla 22 czerwca, 2014 at 18:09

    Też sądziłam, że nie chorują, ale chorują. Wszystkie zwierzęta na nie chorują. Spotyka się je rzadziej u szynszyli, bo potrafią tak szybko rozłożyć szynszyla, że albo jest zła diagnoza, albo jest już za późno niestety. Mój starszy szynszyl cierpiał na zapalenie oskrzeli, które może być wywołane wirusem, więc nigdy nie mów nigdy. 😉

  4. Paulina Bonin 29 sierpnia, 2017 at 16:44

    Mój szynszyl ma grzybice z którą walczymy już kilka mscy. Maści ,kąpiele i leki średnio dają radę ,więc prawdopodobnie będę go szczepić. Koszt szczepionki to ok 400zł i słyszałam ,że ma dobre działanie i co więcej chroni szyszke przed nawrotem przez jakiś czas. A chodzę do weterynarza ,który zna się na rzeczy. Nie wiem skąd opinia ,że takie szczepionki mają niską skuteczność.

Leave a reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *