nie na tematżycie szynszyli

Jakie inne zwierzęta posiadacie w domach?

Szynszyle to temat, o którym chcielibyście czytać i czytać, ale na świecie istnieje jeszcze wiele innych zwierząt. Przyszedł czas na przedstawienie innych domowników, które towarzyszą mi i mojej rodzinie, a także bliskim mi osobom. Nie ma zasady, ale posiadacze zwierząt często są otwartymi osobami, które chętnie nawiązują znajomości. Kto z Was podczas spaceru z psem nie poznał innego spacerowicza ze swoim pupilem?

Niezezwierzęceni często patrzą na nas ze zdziwieniem – zwłaszcza, jak ktoś rozmawia ze swoim pupilem, ale nigdy się tym nie przejmuję. 😉

PIES


U szynszyla

nie pytajcie, w co jest ubrany…

W moim rodzinnym domu pierwszy był Bazyl – czarny pudel, szybki i bardzo aktywny. To najlepszy przyjaciel rodziny. Zanim moi rodzice przynieśli pudla do domu byłam bardzo sceptycznie nastawiona. Pudel? Serio? Przecież one występują w cyrkach i są „głupie”.

Przyznam, że moje myślenie wtedy potwierdziło myślenie większości ludzi. Wiele osób, które spotkałam na swojej drodze często żartowały „pudel to pies”? Nigdy nie spinałam się o to, ani nie próbowałam później edukować, że pudle to bardzo mądre psy, które nie bez powodu nadają się do domu, w którym są dzieci.

Pudle bardzo szybko się uczą, potrafią w błyskawicznym czasie przyswoić polecenia i zapamiętać to. Są przyjacielskie i wymagają sporej uwagi – dzień bez przytulenia Bazylka, to dzień stracony ;-). Mimo wieku (ok 8 lat) od tego psa energia aż kipi – takie są pudle.

Jest to nasz drugi pudel. Pierwszy żył tylko ok. roku i zmarł na białaczkę. Był dwa razy większy i niesamowity. Kochał wychodzić na parapet i siadać za oknem – do tej pory nie wiem, co miał w głowie, jak tak siadał… no ale kochaliśmy go i do tej pory wspominamy z łezką w oku.

KOTY


U Szynszyla

młoda Fifa

Koty nie mieszkają u mnie, ale u mojego TŻ. Muszę przyznać, że jego rodzina to prawdziwi „kociarze”. Koty mają w domu swoje miejsce, jest nim… cały dom 😉 Zrozumie to każdy, kto kocha zwierzęta i ma jakieś w domu. Obecnie najważniejszymi kotami w domu są: Fifa i jej syn – Jurek. Jako ciekawostkę, mogę podać fakt, że „przyjmowałam” poród Jurka, gdy nikogo nie było w domu, a Fifa nie dawała mi spokoju i cały czas zwracała na siebie moją uwagę.

U Szynszyla

no śpi…

Inne zwierzęta


W mojej „karierze” miałam już kilka innych zwierząt. Gdy byłam mała, tata hodował świnki morskie – wtedy jeszcze mieszkały w akwarium i gdy tylko tata wracał z pracy było słychać „łi, łi, łi” – świnki kojarzyły, że dostaną zaraz zieleninkę.

W gimnazjum miałam też chomika Karola, ale niestety chomiki nie żyją zbyt długo. Troszkę tych zwierzątek było, jak na prawdziwego miłośnika zwierząt przystało. Nie wyobrażam sobie domu bez nich – wnoszą bardzo dużo do naszego życia, czy to szynszyle, pies czy papugi. 

A Wy jakie zwierzęta macie? Piszcie w komentarzach o wszystkich pupilach, jakie gościły w Waszych domach!

Share:

10 comments

  1. Aldona Kaszkowiak 29 września, 2014 at 11:21

    Ja mam oprócz szyszek 2 szczurki, chomika i rybki. Miałam także wyżla przez 11,5 roku. Odszedł po świętach w zeszłym roku. Do tej pory nie mogę się pozbierać. .. kiedyś była I papuzka nimfa. Chciałbym mieć więcej zwierząt, ale trzeba mieć też czas dla nich bo nie sztuką jest zamknięcie ich w klatce, podanie wody i jedzenia. ..

  2. uszynszyla 1 października, 2014 at 21:23

    no właśnie – często niektórzy biorą też zwierzęta bez zastanowienia się, a później oddawane są takie szynszyle z klatką i ze wszystkim – bo ludzie nie mają na nie czasu.

  3. Szymon Foks 17 października, 2014 at 18:53

    Witam! Mam psa jamnika który normalnie mieszka w domu, ale szukam szynszyli która i tak będzie miała mieszkanko piętro wyżej ale nie wiem czy to będzie jakoś na nią wpływało? Jak potem mogę je ze sobą zaprzyjaźnić? A i jeszcze jedno, chce kupić dwie szynszylki samiczki żeby się wspierały i było im raźniej czy to dobry pomysł?

  4. uszynszyla 17 października, 2014 at 19:03

    Jak najbardziej to dobry pomysł, łatwiej CI będzie jeśli będą one już ze sobą zaprzyjaźnione, np. siostry. Szynszyle to stadne zwierzęta, więc nie powinny żyć w pojedynkę. Co do jamnika, no musisz patrzeć podczas wybiegu. Zwykle te zwierzęta się ze sobą dogadują, ale trzeba mieć cały czas oko na nie. Ja zwykle, jak jestem w domu daję psu powąchać szynszyle, ale później, jak on zaczyna za nimi chodzić, to go uspokajam i każę mu się położyć. Pies może się nakręcić i wtedy bywa nieobliczalny, co nie oznacza, że teraz wzniecam jakąś panikę 😉

  5. Patisonka28 27 października, 2014 at 20:35

    Hej!
    Ja przez pierwsze 7 lat mojego życia mieszkałam w domu mojej babci gdzie dosłownie roiło sie od zwierząt

  6. Alfik_Amanda 4 kwietnia, 2015 at 20:35

    Ja mam moje 2 szynszylki (parka) i chomika. Chciałabym spytać bo mój szynszyl….. zachowuje sie dziwnie. Ostatnio powiesiłam im hamak. To on wchodzi pod hamak, drapie i przekręca sie (jakby sie mył) kładzie sie na boku i coś gryzie. Z samiczką wszystko w porządku (ciężarna). Może mój szynszyl po prostu tak ma, albo sie wygłupia albo lubi tak robić. Czy ześwirował? Czy może sie czegoś najadł? Czy poprostu mi sie coś zdaje?
    PS karme jaką im podaje (VIta coś tam) ma owoce leśne troche ziół ( nie pamiętam dokładnie ale jest dobra) i chcem wspąmieć że ok 10 cm od ich klatkijest chomik (samiec).

Leave a reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *