życie szynszyliżywienie szynszyli

Jak zmienić karmę szynszyli i kiedy należy to zrobić?

W miarę poszerzania wiedzy na temat żywienia szynszyli, kiedyś uznałam, że warto zmienić im dietę, żeby cieszyć się ich zdrowiem i długim życiem przez wiele lat.

Dieta szynszyli wbrew pozorom nie jest taka oczywista. W dalszym ciągu większość z posiadaczy podaje wysokokaloryczne karmy, które są ogólnodostępne w sklepach od lat. Są to oczywiście karmy, które nie zaszkodzą NATYCHMIAST. Jednak podawanie przez lata może skutkować w przyszłości lub w krótkim czasie:

  • Krótszym życiem gryzonia.
  • Chorobami: cukrzycą, problemami z układem trawiennym, ze wzrokiem i wieloma innymi.
  • Słabą kondycją futra – bardzo często widać, że ktoś podaje karmę niskiej jakości już po tym, jak pokaże zdjęcia. Wtedy futerko wydaje się tłuste (jak przetłuszczone włosy), nie jest zwarte i mocno się rozwarstwia. Z pewnością brakuje mu witamin i niezbędnych mikroelementów.
  • Niską aktywnością, ospałością. Tak jak ludzie, którzy dostarczają sobie codziennie puste kalorie w postaci słodyczy, chipsów, hamburgerów itp, często nie mają na nic siły, a zwłaszcza na wysiłek fizyczny, który jest bardzo zdrowy i potrzebny dla zachowania równowagi – tak samo szynszyle, które jedzą złą karmę.
  • Agresją – szynszyle, które spożywają za dużo cukru – powinny, jak najmniej – często są bardziej pobudzone i mają dużo siły. Chętnie zamieniłyby klatkę w drobny mak. Duże pobudzenie może kończyć się np. agresją, atakowaniem – zarówno człowieka, jak i współlokatorów z klatki.
  • Szynszyla, która je karmę niskiej klasy może dożyć nawet 10 lat. Jednak jej odporność, mięśnie i całe ciało w przypadku choroby mogą nie być na tyle silne, żeby ją zwalczyć.

Dieta u szynszyli - jak zmienić karmę i kiedy warto to zrobić?

Jeżeli zależy nam na zdrowiu szynszyli, a dotychczas podajemy jej złą karmę (zwykle najtańsze pozycje w sklepie – niestety żadne tanie jedzenie, nigdy nie będzie dobre i zdrowe), to warto przeanalizować sytuację i pomyśleć nad zmianą diety.

Wielu z Was boi się zmienić karmę, z uwagi na fundusze. Wbrew pozorom dobrej jakości karma wystarcza na dłużej, a różnica w cenie nie jest wcale kolosalna – to nie do końca prawda. Poza tym późniejsze wizyty u weterynarza, specjalistyczne badania, są o wiele droższe niż inwestycja w postaci lepszej karmy.

Jak zmienić karmę?


Dieta u szynszyli - jak zmienić karmę i kiedy najlepiej to zrobić?

Warto zmienić karmę, dla poprawy zdrowia zwierzęcia. Karmimy świadomie.

Z racji tego, że szynszyle są zwierzętami o bardzo wrażliwym i delikatnym układem pokarmowym, jakakolwiek zmiana diety nie powinna być nagła i szybka. W przeciwnym razie zmiana zakończy się tym, że gryzoń dostanie biegunkę, a my najemy się strachu. Biegunka u tak małych zwierząt jest szczególnie niebezpieczna. W krótkim czasie może osłabić zwierzątko tak, że nawet najlepszy weterynarz nie będzie go w stanie odratować.

Dlatego też, jeśli już zdecydujemy się zmienić karmę, to należy robić to stopniowo. Do dotychczasowej mieszanki należy dosypywać nowy granulat/mieszankę. Początkowo w niewielkich ilościach, tak, żeby nowa karma była jedynie dodatkiem. Z dnia na dzień nowej karmy dosypujemy co raz więcej, aż w końcu nowa karma w całości zapełni miseczkę z jedzeniem.

Oczywiście oprócz tego bezwarunkowo w klatce powinno znaleźć się świeże siano i świeża woda – CODZIENNIE.

Sam proces zmiany karmy powinien trwać (wynika to z mojego doświadczenia i obserwacji) około tygodnia – plus/minus. Ważne, żeby przy tym dobrze obserwować szynszyle. Jeżeli się boimy, możemy zdecydowanie wydłużyć ten czas. Jeżeli Twoja szynszyla dostaje dobrą karmę, nie powinno się jej zmieniać bez powodu zbyt często. Oczywiście można dietę urozmaicać. 

Jeżeli szynszyle wyjadają pojedyncze składniki karmy, również warto pomyśleć nad zmianą karmy – w przeciwnym razie dużo karmy będzie się marnowało, a my ostatecznie nie będziemy wiedzieć ile gryzoń zjadł.

Bagatelizowanie – największy problem


Dieta u szynszyli - jak zmienić karmę i kiedy najlepiej to zrobić?

Bagatelizowanie zdrowej diety u małych ssaków (szynszyli, królików, chomików, świnek morskich, szczurów i innych) jest bardzo powszechne. Zwłaszcza przez rodziców, którzy kupują swoim dzieciom zwierzątko chcąc wynagrodzić im brak czasu. Każdy, kto uważa się za obrońcę zwierząt, a tym bardziej jeśli hoduje dany gatunek w domu, powinien zapoznać się z tym, jak najlepiej żywić zwierzę. 

Jeżeli dajesz swoim gryzoniom niskiej klasy karmy – Vitapol, Megan, Dadik i inny syf, to z pewnością nie powinieneś/powinnaś nazywać się odpowiedzialnym właścicielem.

Jakie karmy Wy podajecie swoim szynszylom – piszcie w komentarzach (nikt nikomu głowy nie urwie – ważne, żeby się uczyć i wyciągać wnioski.

Share:

52 comments

  1. uszynszyla 2 grudnia, 2014 at 19:29

    To również bardzo dobra karma, ale ma dużo rodzynek – niektórzy specjalnie je wyciągają, bo nie są one zbyt zdrowe dla szynszyli – a zwłaszcza w nadmiarze. 😉

  2. badshadow 2 grudnia, 2014 at 19:30

    Moje zwierzaki dostają Versele laga, sianko, ziola z herbal pets co 2 dni oraz migdały lub rodzynki co tydzień ;))

  3. Sisu 2 grudnia, 2014 at 19:34

    nie tak dużo, ale faktycznie jak jakaś wpadnie do miski to przeglądam, czy aby nie było ich tam więcej 😛 ostatnio znalazłam podczas sprzatania dwie za klatką- chyba Tomasz sam dba o swoje zdrowie xD

  4. uszynszyla 2 grudnia, 2014 at 19:34

    Brzmi samakowicie, oby nie za dużo rodzynek i migdałów. U mnie nie dostają regularnie, np. raz w tygodniu. Rodzynki dostają od święta, wolę podać np. chrupiące liście malin lub inne smakołyki, za którymi przepadają, a mają mniej cukru 😉

  5. uszynszyla 2 grudnia, 2014 at 19:36

    Hehe – kto wie, może to Tomasz Chodakowski? 😉 Bardzo dobrze, że kontrolujesz. Cieszę się, że mam co raz więcej świadomych posiadaczy szynszyli. 😉

  6. Ewa 2 grudnia, 2014 at 19:37

    Karma Versele laga, siano (kupowane w sklepie), suszone liście lipy, jabłoni, porzeczki, truskawki, mięty, melisy…. kwiaty hibiskusa, dzikiej róży, lipy, nagietka i bławatka, gałązki jabłoni, leszczyny i lipy…(te produkty sama sieję, sadzę, zbieram, suszę, przechowuję) pyłek pszczeli (raz w tygodniu)… z owoców raz na jakiś czas suszona truskawka (sklepowa), jabłko sporadycznie… jeszcze do tego ostatnio topinambur wygrany w konkursie na „niezłe ziółko” :)… a i jeszcze siemię lniane 🙂

  7. florence 2 grudnia, 2014 at 19:50

    siano, zioła podstawowe i uzupełniające z Herbat Pets, kwiaty nagietka i czarnej malwy, babka lancetowata i mniszek. Raz w tygodniu zioła z jodem z HP. A z karm to Versele Laga Nature pomieszane z Versele Laga Complete. Co do wybierania z mieszanki, jeżeli wsypie się odpowiednią ilość karmy i nie dosypuje, dopóki nie zjedzą, to miska jest cała pusta, więc nadal to pełnowartościowy posiłek. 🙂

  8. Ania Woś 2 grudnia, 2014 at 20:06

    moja mała dostaje JR Farm, różnorodne ziółka z Herbal Pets, suszone liście malin, od czasu do czasu pyłek i suszonego banana 🙂 a propos jedzonka, mój maluch nie cierpi Verse Lagi (chinchilla complete), choć mnóstwo razy próbowałam jej ją wmieszać, więc może ktoś z Wrocławia chciałby prawie całą paczkę 500g? oddam chętnie za darmo, po co ma się marnować skoro Zołza jak tylko znajdzie kawałek w misce to wyrzuca za klatkę 😛

  9. magdalen-k 2 grudnia, 2014 at 20:11

    Ja moim maluszkom podaje karmę Verse Laga Chinchilla Nature, siano z melisa, plus przeróżne zioła i warzywa suszone warzywa. Raz na jakiś czas pyłek pszczeli i smakolyk typu ciasteczko od Verse Laga Crock Complite czy malinka 😉

  10. Justi 2 grudnia, 2014 at 20:19

    Vitakraft Emotion Beauty (karma podstawowa), Versele Laga Crispy Pellets Chincilla Degu / Chinchilla complete (granulat mieszam), sianko sklepowe, suszonki: babka lancetowata i szerokolistna, suszone pomidory, suszona marchewka, liście malin suszone, czarna malwa, nagietek, skrzyp polny, siemię lniane (od czasu do czasu), żurawina i tony gałązek z jabłonki!!!

  11. uszynszyla 2 grudnia, 2014 at 20:34

    A ja właśnie zaczynam podawać Chinchilla Complete i póki co im smakuje (nie chcę zapeszyć). Możesz zapytać na FB na grupue szynszyle dla szynszylomaniaków lub na moim FP, kto by chciał karmę, faktycznie szkoda, żeby się zmarnowała. Zawsze można się dogadać.

  12. Magdalena 2 grudnia, 2014 at 20:37

    W klatce stoi zawsze miska pełna Verse Laga Chinchilla Nature, siano, skrzynka ziół (pokrzywa, skrzyp, krwawnik) i warzywa suszone (mieszanka, burak, suszona marchewka, topinambur, suszony groszek, kwiat nagietka, kwiat dzikiej malwy, suszona cykoria) + patyki z wierzby i jabłoni. Nie jestem pewna czy te warzywa suszone powinny stać w klatce 24/7, może ktoś mi doradzi? No i wapienko.

    (Z artykułu wywnioskowałam że dostają za dużo cukru i przez to mogą być agresywne – ciężko je oswoić to prawda)

  13. Sylwia Jafernik 2 grudnia, 2014 at 21:54

    Ja podaję VERSELE-LAGA „Chinchilla Nature”, do tego „chinchilla complete” z tej samej firmy. Jako smakołyki korzeń cykorii, topinambura, pasternaka, marchwii, kwiat hibiskusa, słonecznik, rodzynki, nasiona dyni, nagietka lekarskiego i kwiaty malwy. Kupiłam też kiedyś z ciekawości „CROCK COMPLETE” z VERSELE-LAGA o smaku ziołowym, ale Mieszko wszystkie wyrzucał 😀

  14. uszynszyla 2 grudnia, 2014 at 21:56

    Ja raz kupiłam Crock Complete, napisałam też o tym post. Nie zabraniam tego, jako smakołyk raz na jakiś czas, ale są po prostu lepsze rzeczy, które można im podawać 😉 btw. Mieszko dba o linię.

  15. uszynszyla 2 grudnia, 2014 at 21:59

    Co do ilości jedzenia, to karmy powinny dostawać ok 35-45 g – w zależnosci od wieku i wagi. Jedzenie sypiemy wieczorem i teoretycznie wszystko powinno zniknąć z miseczki. Stać nie powinno, ale jeśli będzie coś w miseczce na drugi dzień, to nie powód, żeby to wyrzucić. Po to dajemy suche jedzenie, które się nie psuje, ale nie powinno stać np. tydzień. 😉

    Co do cukru, to już musisz sama ocenić, im mniej cukru, tym lepiej. Oczywiście niektóre są po prostu takie aktywne lub nawet agresywne i ciężko coś z tym zrobić. Najwięcej cukru mają oczywiście suszone owoce, a po nich suszone warzywa. Szynszyle powinny mieć dietę złożoną głównie z wysokiej jakości traw i ziół i tego warto się trzymać. 😉

  16. Sylwia Jafernik 2 grudnia, 2014 at 22:02

    Zdecydowanie dba! Całą noc biega w kółku, nie dając nikomu spać. Pewnie, żeby zrzucić kalorię, które się uzbierały za dnia 😉 Jeśli chodzi o vitapol to praktycznie w każdym sklepie zoologicznym spotykam się kolbami dla gryzoni z tej firmy. Czy kolby nie są zdrowe dla szynszyli? Spotkałam się już z tyloma sprzecznymi opiniami, że już sama nie wiem co o nich myśleć 🙁

  17. uszynszyla 2 grudnia, 2014 at 22:05

    Co do kolb, ja ich nie polecam. Z uwagi na to, że aby połączyć wszystkie składniki ze sobą producenci wykorzystują lepiszcza zrobionego np. z mąki czy cukru – a tego szynszyle nie powinny jeść. Są na rynku zdrowe kolby, one są nieco droższe np. z JR FARM. Sądzę, że na rynku jest teraz tylu producentów, którzy oferują zdrowe mieszanki ziół, sian, mieszanek, że kolby to strata pieniędzy. Są w końcu dosyć drogie, a to tylko 2 sztuki – szynszyla potrafi zjeść taką kolbę w jedną noc. 😉

  18. Sylwia Jafernik 2 grudnia, 2014 at 22:06

    Rzeczywiście, wystarcza jedna noc 🙂 Ale czytałam na jakimś forum, że kolby są dobrym rozwiązaniem, ponieważ szynszyla je, a przy tym piłuje zęby.

  19. Domiii 2 grudnia, 2014 at 22:19

    Ja z karm podstawowych daję VL chinchilla complete i chinchilla nature, Beaphar Xtra Vital, Beaphar Care+, płatki groszku, na zmianę różne rodzaje ziół suszonych, nagietek, malwę, płatki róży… mam tego pełno, nawet nie pamiętam wszystkiego, bo jak zamawiam raz na pół roku to biorę z każdego rodzaju coś żeby się kulkom nie znudziło 😀 mam też liście brzozy, malin, pokrzywy, gałązki jabłoni, gruszy i brzozy, korę drzew, siano z miętą, z melisą i z nagietkiem, a z przysmaków to czasami migdały, orzechy włoskie lub fistaszki – jedna z moich kuleczek mogłaby zabić za migdała 😀

  20. Anna 3 grudnia, 2014 at 13:42

    Jeśli powiem, że mam pokarm dla szynszyli firmy Nestor”Smaki Świata” – Polska jesień? i dwie kolby z tej firmy? Oraz pokarm dla Szynszyli firmy Tropifit?

  21. Anna 3 grudnia, 2014 at 13:55

    Sprawdziłam ranking kram dla szynszyli, ani Nestor czy też Tropifit nie znalazł się na liście odradzanych, ani zabronionych. A nie chcę wyrzucać karmy dla szynszyli.

  22. uszynszyla 3 grudnia, 2014 at 13:59

    Nestor i Tropifit – nie znam składu analitycznego tych karm, ale z tego co wiem, posiadają zboża, których szynszyle nie powinny jeść. Co do kolb, to pisałam w komentarzach, że nie zalecam ich – z dwóch względów – ich podawanie jest nieekonomiczne – szynszyle szybko je jedzą, a po drugie zwykle zawierają dużo cukru i zbóż – czegoś, czego szynszyle nie powinny jeść. Zamiast kolb podawaj np. suszone liście malin, babki lancetowatej, pokrzywy, porzeczki, melisę, miętę i inne suszki, które są o wiele zdrowsze i szynszyle się chętnie nimi zajadają. Znajdziesz je np. na stronie http://www.niezle-ziolko.com 😉 W letnich miesiącach większość z tych rzeczy można zebrać samodzielnie, więc to duża oszczędność. No i nie zapominaj o patyczkach do ścierania ząbków. 😉

  23. uszynszyla 3 grudnia, 2014 at 14:02

    Bo w rankingu nie ma wszystkich karm, ale na pewno w przyszłości pojawią się inne karmy w moim rankingu ;). Najważniejszy jest skład analityczny – możesz porównać go z tym, który jest w rankingu. Pisałam już w innym komentarzu dla Ciebie – szynszyle nie powinny jeść zbóż i produktów pochodnych – istnieją wyjątki, np. jeśli szynszyla jest w ciąży lub jest po chorobie czy utraciła na wadzę, wtedy można podawać np. zarodki pszenne czy trochę zboża, żeby nabrała masy. Ogólnie w codziennej diecie – odradzam. Twoje karmy możesz potraktować jako karmę uzupełniającą i przejść na polecane karmy. 😉 Decyzja należy do Ciebie 😉

  24. Daria S 3 grudnia, 2014 at 15:14

    Ja mam dla moich Chinchilla Nature z Versele-Laga. Oprócz tego inne smakołyki z ziółka. Jak myślicie? Jest pełnowartościowa?

  25. Ania 6 grudnia, 2014 at 20:25

    Ja swoim kulom podaję Versele Laga Crispy Pellets Chinchilla Degu pakowane po 1kg. Chciałam zamówić tą samą karmę w wersji 25kg, ale trochę różni się składem. Karma nazywa się Versele Laga Crispy Pellets Chinchilla Degu Breeder. Musiałabym przestawiać szynszyle jak na nową karmę, czy te różnice w składzie nie są na tyle duże? Byłam przekonana, że to ta sama karma, a tu taki zonk i się waham czy zamawiać dużą paczkę. Z góry dziękuję za odpowiedź.

  26. Anna 1 stycznia, 2015 at 16:36

    Zrezygnowałam z kolb i taniej karmy i kupiłam Versele Laga szynszyla i degu complete oraz Versele Laga szynszyla complete, do tego gałązki z jabłoni i drzew liściastych do obgryzania, suszoną czarną malwę i zioła,suszone pomidory i topinambur. Siano jest stale uzupełniane i woda.

  27. marti777 6 stycznia, 2015 at 21:36

    Ja podaję mojemu Ferdziowi Versale Laga complete ale zastanawiam się nad zmianą na BEAPHAR Care do tego dostaje gałązki jabłoni i kostkę z wapniem (wiem że niewolno podawać ale poprzedni właściciel mu podawał i jak mu nie dam to je mi ściany :(), w menu ma także pokrzywę, mniszek lekarski, krwawni, babkę lacentową oraz szerokolistną, liście malin, skrzy polny, pietruszkę, kwiat malwy , nagietka oraz chabra polecam płatki słonecznika mój się rzuca ze smakiem jak widzi. Uwielbia suszone mailiny , jabłka i banany inne owoce ignoruje. Dostaje również mieszankę suszonych warzyw , sianko oraz kolby z versale laga.

  28. Anna 7 stycznia, 2015 at 13:32

    Chcę by moja szynszyla żyła długo i była zdrowa, zresztą odkąd zmieniłam jej dietę,miseczka jest pusta, nic nie zostaje, a Greyson jest szczęśliwy z nowej karmy i widzę że naprawdę mu smakuje.Do miseczki wkładam: Versele Laga szynszyla i degu complete i szynszyla complete z ziołami dla szynszyli, do tego suszone pomidory i topinambur oraz gałązki z jabłoni i drzew liściastych oraz suszoną czarną malwę. Wszystko zjada w ciągu dwu dni. Wapno też uwielbia im większe tym lepsze, Siano znika w ciągu dwu dni.

  29. Oliwka Łuczka 28 stycznia, 2015 at 17:23

    ja moim szylkom podaje karmę Versele Lage chinchila nature do tego różne zioła od herbal pets i niezłego ziółka, suszone pomidory i brokuł, płatki kwiatów, grysik witaminowy i raz na jakiś czas versele laga complete crok + siano i woda

  30. Julia 2 lutego, 2015 at 14:49

    Ja swojej szylce, (która niestety już odeszła) podawałam mieszankę firmy Vitapol, ale poszłam po rozum do głowy i mojej nowej szylce (jeszcze nie mam) będę podawać VL Chinchilla Nature (nie wiem czy dobrze napisałam) + jakieś smakołyki (czasami) z tej firmy

  31. Baśka 13 kwietnia, 2015 at 10:27

    ja mam kilka pytań, zaczęłam przygode z szynszylą w grudniu, od wielu lat chciałam mieć u siebie kulkę, przyznaje, że wcześniej nie zgłębiałam tematu, bo kulka pojawiła sie u mnie dość nagle i niespodziewanie. Hektorka dostałam od chłopaka, uprzednio wiele miesięcy mówiłam mu o szynszyli, ale ze względu na sprzeciw rodziców pozostawiałam kulke w marzeniach, lecz chłopakowi udało sie przekonać rodziców i w święta zawitał do mnie Hektorek. jako świeży właściciel długo wyczekiwanej szynszyli chciałam kupić mu wszystko czego „potrzeba”, rozpieszczałam go, kupowałam kolby, jedzenie z vitapolu i nigdy bym nie przypuszczała, że moge mu szkodzić! niestety dałam sie złapać w pułapkę przez niewiedzę, teraz wiem, jak ważna jest dieta szynszyli i jak są one delikatne, pieskowi kupuje josere, kiedyś dawno temu, bo psa mam już prawie 7 lat kupowałam pedigree, bo miałam wiare w dobre chęci producentów, ale niestety rządzi pieniądz, zrobiłam sie bardzo uważna w ostatnim czasie więc sama sie dziwie, że nie przewertowałam tego całego vitapolu i reszty. chcę zmienić karmę i tu zgłaszam sie z prośbą o wytypowanie mi kilku najlepszych karm, z tych, które tu podam, wertowałam nazwy karm tu z bloga, szukałam innych edycji i kompletnie nie wiem którą kupić. VL crispy pellets chinchilla degu, VL chinchilla complete. VL chinchilla nature, VL Degu Nature, VL Chinchilla & Degu pro, Vitakraft vita special regular, vitakraft emotion beauty, Beaphar Care + chinchilla, Beaphar XtraVital Chinchilla. boje sie troche granulatu, bo Hektor ciągle był na mieszance i zwyczajnie nie wiem czy mi go zje. 🙁 oprócz tej karmy dostaje zioła podstawowe z herbal pets, ma suszoną gruszke z herbal pets, ją otrzymuje co jakiś czas, gryzaczki warzywne z herbal pets, ziołowy bukiet dla szynszylki z herbal pets, zrobię teraz na dniach zakupy na hipciu i kupie jeszcze kilka suszonek z herbala, żeby miał kompletne menu. 🙂 opre sie w wyborze o Twoje poprzednie posty na temat żywienia, na pewno nie zaufam na tzw słowo komuś z tzw łapanki. do tego dostaje siano, gałązki z gruszy i jabłoni, kostke wapienną niestety z vitapolu, ale też kupie mu inną, no i już nigdy nie kupie maluchowi kolb. 🙂 wszystko naturalne i suszone, nic więcej. super, że prowadzisz ten blog, ratujesz szylki przed niewiedzą właścicieli. czy podawanie witamin w płynie jest konieczne jeśli kupie mu dobrą karme? spadek kondycji futra zauważyłam, wychodzi mu podszewka, czasem troche za dużo na mój gust, ale nie ma łysych placków, nic z tych rzeczy, bo pędziłabym już do weta, czy nadmierne wypadanie może być spowodowane złą karmą?

  32. Baśka 13 kwietnia, 2015 at 10:30

    kostki wapiennej nie je, tylko odgryza i wypluwa, chyba traktuje to jako zabawkę, czy jest potrzeba aby kupować jak tylko rozgryzie czy cyklicznie?

Leave a reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *